Luis Zúñiga Rey jest doradcą Kubańskiego Dyrektoriatu Demokratycznego (Cuban Democratic Directorate).
Urodził się 3 czerwca 1947 roku w Hawanie. Jego ojciec pracował w angielskiej firmie naftowej, a matka zajmowała się domem. Pragnął zostać prawnikiem, ale szybko musiał porzucić marzenia o studiowaniu prawa, ze względu na fakt, że nie popierał komunistycznej rewolucji. W związku ze swoimi poglądami, zdecydował się na inżynierię rolniczą, jednak na drodze do ukończenia studiów ponownie stanęła polityka. W tej sytuacji studiował więc inżynierię przemysłową w języku angielskim – na tym kierunku prześladowania przeciwników politycznych nie były aż tak uciążliwe.
W czasach studenckich Luis Zuniga prowadził konspiracyjne działania przeciwko dyktaturze, czego skutkiem były aresztowania i ciągły nadzór. Reżim nie pozwolił mu na ukończenie studiów, władza wydaliła go z uniwersytetu podczas ostatniego roku. Luis zdecydował się opuścić Kubę, jednak został aresztowany i skazany na dwa lata więzienia. Udało mu się uciec podczas transportu, lecz jego wolność nie trwała długo. Został ponownie aresztowany, próbując przedostać się do bazy marynarki wojennej Guantanamo, która znajduje się na dzierżawionym przez USA terytorium. Tym razem reżim skazał go na 4 lata więzienia.
Smak wolności poczuł ponownie w 1973 roku, kiedy to udało mu się uciec podczas pobytu w szpitalu. Celem Luisa znów było Guantanamo, do którego dotarł pomimo stojącego na przeszkodzie pola minowego. Od tego momentu był wolnym człowiekiem i mógł spędzić resztę życia poza strefą wpływów kubańskiej dyktatury. Zdecydował się jednak zaryzykować, wrócił na Kubę próbując pomóc innemu dysydentowi w ucieczce. Niestety plan się nie powiódł i Luis Zuniga został ponownie aresztowany na wybrzeżu. Tym razem skazano go na 25 lat więzienia.
Za kratkami spędził 14 lat. Ponieważ nie podporządkowywał się regułom komunistycznego programu resocjalizacji, był przez ten czas brutalnie prześladowany przez strażników. Został wypuszczony w 1988 roku, między innymi dzięki pomocy kardynała O’Connora. Jego doświadczenia pchnęły go do działania na rzecz ochrony praw człowieka. Wielokrotnie przemawiał na spotkaniach ONZ z dysydentami z całego świata, potępiając zbrodnie popełnione przez reżim Fidela Castro.